Kontrowersje potrzebne?

dushma

Nowicjusz
Dołączył
29 Listopad 2010
Posty
121
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
wlkp
"Genitalia na krzyżu, spreparowane zwłoki...kiedy kończy się sztuka a zaczyna kontrowersja? W dzisiejszych czasach sztuka przykuwa uwagę mas dopiero w momencie gdy ociera się o granice skandalu?" temat zaczerpnięty z profilu Art&business na FB
 

Jumping_Bean

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2011
Posty
352
Punkty reakcji
7
Ja bym narządów rozrodczych zestawionych z krzyżem sztuką nie nazwała. Prawdziwe dzieło nie musi się uciekać do takich form przykuwania uwagi- to jedynie sensacja, a nie żaden ponadczasowy przekaz. Kiedy produkt artysty nie umie się obronić swoją treścią i ucieka się do taniej kontrowersji, to mało to ma wspólnego ze sztuką. Tak jak z postacią Dody- dużo krzyku, mało powodów do tego wrzasku- po prostu pospolity szok dla widza i nic więcej. Oczywiście pomijam przypadki, kiedy zachodzi przełom pomiędzy epokami- wtedy dzieła w pewien sposób dziwią. Ale dopóki są coś naprawdę warte, nie mają nic wspólnego ze zniesmaczeniem- po prostu prezentują jakąś nową jakość. A czy to w dzisiejszych czasach dopiero zachodzi zjawisko wykorzystywania kontrowersyjnych chwytów? Nie powiedziałabym, jak dla mnie po prostu formy się zmieniły. Dawniej tani celebryci szokowali w inny sposób i tyle. ;)
 
Do góry