Wg mnie polska siatkówka ma się dobrze a nawet bardzo dobrze (jeśli mowa o męskiej) a sport jest sportem - ktoś musiał wygrać ktoś musiał przegrać.
Przed IO mało kto wierzył, że cokolwiek ugrają (ja w sumie też). Po dobrej grze w grupie zwiększyli nasz apetyt i niemal wszyscy chcieli już medal. Ja też. Ba! Niektórzy przed meczem z Włochami obawiali się że do finału nie dojdziemy bo Brazylia po drodze.
Faktem jest że z Włochami nie zadowoliła gra Gumy, Wlazły zepsuł kilka piłek (no ale to tylko człowiek a nie maszyna)
Szkoda, wielka szkoda ale cieszmy się tym, że pokazali dobrą siatkówkę (zwłaszcza ze Sborną) no i postawą Wiki i Możdżonka. Dobry wybór Lozano.