Jakoś nie jestem w stanie zrozumieć tej inicjatywy. Rozumiem, że bloga można, a nawet trzeba reklamować. W końcu to żadna przyjemność pisać bloga, o którym nikt nie wie i nikt go nie czyta. Ale żeby aż żebrać o polubienie strony? To chyba przesada. Co mi z tego, że ktoś poleci/polubi mojego bloga, jak tak naprawdę w ogóle nie będzie go interesowało, co ja tak właściwie tam piszę? Będzie liczyć tylko i wyłącznie na wzajemność. Czy naprawdę statystyka jest aż tak bardzo ważna, aby się posuwać do takiego wyrachowania? Nie rozumiem tego kompletnie. Co innego pokazać bloga, zaprezentować i zaproponować zapoznanie się z owym blogiem, a co innego żebrać i błagać o polubienie go na jakimś portalu w zamian za coś tam. Trzeba mieć jakąś godność, szanować siebie i to, co się robi.