Napisałem posta z takim zamysłem żeby po prostu przyjąć takie rozwiązanie fabularne, że Phellan sobie spokojnie odchodzi i wraca tymi "kanałami" na Rubież żeby tam dalej walczyć. Mam nadzieję, że coś takiego może być? Uwielbiam tę postać, ale grać dwoma na raz to lekka abstrakcja a po drugie już się przyzwyczaiłem do Muadib'a. Po trzecie zaś musiałbym pewnie oddać fanty Phellan'a Ebonitom więc myślę, że i ja i on będziemy bardziej zadowoleni z takiego rozwiązania. Pasuje?
Btw. +1 do Czujności