Witam, rok temu na usg odkryto u mnie kamienie w pęcherzyku żółciowym wielkości ziaren piasku. Lekarz zapewniał, że jest możliwość usunięcia ich bezoperacyjnie dobrymi lekami żółciopędnymi. Do tej pory brałem sylimarol/rowachol, kamienie natomiast zostały, ale się nie powiększyły. Kamica przebiega u mnie bezobjawowo, raz miałem małą kolkę po przebiegnięciu kilometra na sprawdzianie, ale nic wielkiego się nie stało. Może ktoś z obecnych rozpuszczał kamienie i ma jakieś porady dla mnie? Pozdrawiam.