Jeśli wino, to do obiadu i minimum w dwóch rodzajach: czerwone i białe. Najlepiej jeśli to będą wina wytrawne lub półwytrawne.
Na pewno kelnerzy będą rozlewać pierwsze butelki wina. Tam, gdzie dużo wina będzie schodzić, tam butelki na stołach zostawią. A po dwa otwarte możesz zostawić na pomocniku z boku razem z innymi trunkami, jak np. dwie butelki whisky, wiśniówkę, ajerkoniak (bardzo lubią je babcie), może też pojawić się wyżej wymienione Martini np. bianco (słodsze) itd. Barman w tej sytuacji nie jest potrzebny, a dobry barman na wesele to koszt około 700zł wzwyż.
Jakie kupić wino? Jeden rodzaj na całe wesele. Nie musisz przepłacać. Dobre są wina Fresco i Carlo Rossi na wesela. Potem i tak wszyscy piją głównie wódkę. Ale proponuję ci te dwa rodzaje. Najlepiej będzie jak sama przejdziesz się do sklepu z alkoholami po radę. Nie będziesz musiała w tymże sklepie kupować, bo wyjdzie Cię to bardzo drogo. Zapamiętaj nazwy i spróbuj zamówić przez internet u dostawców/w hurtowniach i posprawdzaj ceny w supermarketach i sklepach.
Kupowanie w hurtowaniach jest często opłacalne, bo często zdarza się tak, że po weselu zostaje nam masa niewypitych butelek i nie mamy co z nimi zrobić. Wtedy hurtownia odkupuje od nas ten towar po tej samej cenie zakupu.