Jeśli makijaż ma być trwały, to pod podkład musi pójść baza, przynajmniej ja u siebie widzę dużą różnicę jak mam bazę i jak jej nie mam. Do tego podkład kolorystycznie dopasowany do skóry. Warto też zwracać uwagę na konsystencję, bo trochę inne kosmetyki lepiej spisują się latem, a trochę inne zimą. Czasami, żeby jeszcze zakryć więcej niedoskonałości, używam korektor pod oczy i na jakieś małe przebarwienia. A wykańczam całość transparentnym pudrem, który obecnie ładnie dopasowuje się do skóry (ale nie używam go zimą, bo zdecydowanie za bardzo wybiela mi twarz i wygląda ona bardzo blado, wręcz nieprzyjemnie)