No tak, ale Zachód tak "szczeka", że tak to brzydko wyrażę na tego Putina, ale tak naprawde to się Putina Zachód boi...
Na odległość to każdy może kogoś straszyć i mówić, co się podoba.
W słowach, nie jeden jest cwaniak...
A realnie, Putina nikt nie ruszy, nawet USA, bo wiedzą z jakim "przeciwnikiem" mają do czynienia.
To jest były agent KGB i były szef FSB, a z takimi się raczej nie zadziera.
Polska też musi pamiętać, że graniczy z Obwodem Kaliningradzkim, a tam nie wiadomo, ile Rosja ma wojska nagromadzonego i całego sprzętu wojskowego i broni.
Polska armia jest słaba, niestety... Dlatego potrzebuje pomocy NATO.
I teraz sprawa Ukrainy.
Kto mieszka we Wschodniej Ukrainie i w Donbasie, ale też na Krymie? To są w większości obywatele rosyjscy, którzy mówią po rosyjsku i oni popierają Rosję, czyli swój kraj.
Oni tam zostali po rozpadzie Związku Radzieckiego, tak jak w każdej, byłej Republice.
I oni, w większości Rosję popierają, bo to jest ich kraj ojczysty, ale żyją już w innych, niepodległych krajach.
Rosja Krymu już na pewno nie odda Ukrainie, a jak rząd ukraiński będzie się za bardzo wtrącał i również kraje zachodnie, to Putin zgromadzi wojska, a już na Krymie, według informacji przebywają wojska rosyjskie, bo bronią tego terytorium przed Zachodem.
Tak samo w Donbasie, w Republikach Separatystycznych mogą tam być bardziej przez Rosję "dozbrojeni" i też będą tam bronili swojego terytorium przed Zachodem.
Także, mogą być jakieś, kolejne konflikty, jak za bardzo, Zachód będzie fikał do Rosji.