LaggeR
OpenMinded Metalhead
- Dołączył
- 30 Sierpień 2006
- Posty
- 1 939
- Punkty reakcji
- 11
- Wiek
- 36
Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że formuła metalu się w znacznej mierze wyczerpała. Oprócz różnych miksów gatunkowych (z mojego podwórka to np. sludge) czy eksperymentów (np. drone metal) to raczej nie wiele zostało. Chociaż same te miksy to i tak pokaźny zbiór różnych ciekawych pomysłów, stylów i klimatów więc raczej o śmierć metalu bym się nie martwił. Natomiast tęsknienie za "wielkimi" czasami jest lekko śmieszne. Wtedy metal był po prostu muzyką komercyjną w pełnym rozumieniu tego słowa. Sprzedawał się więc go promowano i odwrotnie - promowano go więc się sprzedawał. Teraz to już chyba leci po prostu na rozpędzie. Mnie nie przeszkadza to, że rocka/metalu nie ma w tv właściwie. Po kij mi tam? Teledyski mogę na youtubie zobaczyć a tv i tak nie oglądam praktycznie.
*Komercyjność w sensie sprzedaży i w sensie promocji/popularności. To że coś istnieje w mediach nie musi od razu oznaczać, że jest do bani jak większość współczesnych pop gwiazdek.
mnie też nie przeszkadza to że metalu nie ma w mediach bo w sumie obracać się w takim towarzystwie jak lady gaga w mediach to raczej nie zaszczyt. Lepiej niech metal ma ten swój piękny zamknięty świat dostępny tylko dla tych którzy chcą się nim interesować.
Plus jest taki że te wszystkie sezonowe pop gwiazdki zostaną zapomniane za rok a metal pozostanie i ludzie nadal będą słuchać Black Sabbath czy Metallici