Kasia to jedna z tych postaci, którym chciałabym podziękować, nie wiem za co dokładnie. Jestem jej i kilku innym artystom wdzięczna za to, że potrafią poprzez muzykę, teksty wyrażać coś, czego ja nie potrafię wyrazić słowami, ani niczym innym.
Nowa płyta jest lżejsza, bardziej liryczna. Można powiedzieć, że Kasia się zmienia, więc zmienia się jej muzyka, ale i tak Bogu dzięki, że nie poszła w kierunku Chylińskiej i chyba raczej nie pójdzie. Samam w jednym z wywiadów powiedziała kiedyś, że nie wyobraża sobie, by zwężyć przekaz muzyki, aby stała się bardziej popularna. I chwała jej za to.