Rozmawiałem o foto książkach z moim nauczycielem grafiki, który zresztą pracuje w firmie która się takimi rzeczami zajmuje(wywoływanie zdjęć, projekty graficzne etc.). Będę fotografował ślub i wesele siostry, i chciałem Jej właśnie potem taką foto książkę sprawić, zapytałem się co On o tym sądzi. Otóż powiedział mi że książka foto fajna pamiątka, ale jakościowo nigdy nie dorówna zdjęciom wywołanym w tradycyjny sposób(tak piszą że to papier foto i w ogóle, ale technika druku jest całkiem inna). Moje wnioski z przemyśleń na tan temat, jeśli klasa robi sobie np po gimnazjum zbiór zdjęć i chcą zrobić pamiątkowe albumy, jak najbardziej foto książką, bo komu by się chciało kupować 25 takich samych albumów wywołać zdjęcia wszystkie x 25 i powklejać. Wygodniej zamówić 25 gotowców. Jeśli jest to taka okazja jak moja, że egzemplarz będzie tylko jeden, lepiej zrobić to dobrze jakościowo i wywołać zdjęcia, powklejać i poopisywać.