Ostatnio, na szczęście, udało mi się wrócić do regularnego czytania. Mam w domu około 300 własnych książek, w tym wiele z nich nie przeczytanych, sporo takich, które bym z chęcią przeczytał ponownie.
Z różnych względów zastanawiam się nad np. Kindlem. I jak już byłem bliski decyzji o zakupie to natrafiłem na problem, którego sam nie umiem rozwiązać. Otóż... mam 300 książek! Co z nimi? Czy to oznacza, że jak w podróż postanowię zabrać czytnik to... muszę kupić daną książkę po raz drugi? Innymi słowy: muszę w 100% przejść na czytnik, albo w 100% zostać przy tradycyjnej książce? Czy tak ma to wyglądać? Bo jawi mi się to jak totalny debilizm (z przeproszeniem) :]
Nie wyobrażam sobie nie mieć książki na półce, z e-papieru chciałbym korzystać wtedy kiedy jest to wygodne no ale kupować jedną książkę dwa razy to bezsens.
Czy jak mam papierową książkę, to mogę ściągnąć z netu wersję elektroniczną? Czy na własny użytek mogę sam sobie ją przeskanować, rozpoznać i wsadzić do czytnika?
Czy może są dostępne usługi np. książka + .epub? Albo "masz książkę - zgłoś się po .epub"? :d
Z różnych względów zastanawiam się nad np. Kindlem. I jak już byłem bliski decyzji o zakupie to natrafiłem na problem, którego sam nie umiem rozwiązać. Otóż... mam 300 książek! Co z nimi? Czy to oznacza, że jak w podróż postanowię zabrać czytnik to... muszę kupić daną książkę po raz drugi? Innymi słowy: muszę w 100% przejść na czytnik, albo w 100% zostać przy tradycyjnej książce? Czy tak ma to wyglądać? Bo jawi mi się to jak totalny debilizm (z przeproszeniem) :]
Nie wyobrażam sobie nie mieć książki na półce, z e-papieru chciałbym korzystać wtedy kiedy jest to wygodne no ale kupować jedną książkę dwa razy to bezsens.
Czy jak mam papierową książkę, to mogę ściągnąć z netu wersję elektroniczną? Czy na własny użytek mogę sam sobie ją przeskanować, rozpoznać i wsadzić do czytnika?
Czy może są dostępne usługi np. książka + .epub? Albo "masz książkę - zgłoś się po .epub"? :d