kahuna210970
Nowicjusz
Dziesięć krajów chce europejskiego państwa
Opublikowano: 21.06.2012
Dziesięciu ministrów spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej, chce wywierać presję na przekształcenie UE w państwo na wzór Stanów Zjednoczonych.
Ministrowie są skupieni w grupie badawczej na rzecz przyszłości Europy, chcą forsować swój projekt wśród unijnych polityków. Dziesięciu szefów resortów spraw zagranicznych wczoraj przesłało swój raport do unijnych polityków, na czele z przewodniczącymi Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Eurogrupy. Projekt zakłada przekształcenie Unii w federację na kształt Stanów Zjednoczonych, czyli likwidacji państw narodowych.
Inicjatorem projektu jest szef MSZ Niemiec Guido Westerwelle, który nie ukrywa, że chce ograniczyć wpływ krajowych liderów rządowych na kształt UE i oddać ich kompetencje Komisji Europejskiej i Prezydentowi Unii Europejskiej, wybieranemu w wyborach powszechnych i mającemu największą władzę w Europie.
Wśród dziesięciu ministrów popierających te rozwiązania, poza przedstawicielem Niemiec znajdują się politycy z Austrii, Belgii, Danii, Włoszch, Luksemburga, Holandii, Polski, Portugalii i Hiszpanii.
Opracowanie: MM
Na podstawie: Presseurope.eu, Die Presse
Źródło: Narodowcy.net
Sprawa podpada pod trybunał stanu. Jest to działanie przeciwko suwerenności Polski, co jest sprzeczne z konstytucją. Jedynie naród w referendum mógłby o tym decydować.
Bardzo proszę o imiona i nazwiska “polskich” polityków. Trybunał Stanu jak nic!
Ciekawi mnie reakcja tych, którzy na informacje o planach przekształcenia UE w państwo śmiali się ironicznie, mówiąc “teorie spiskowe”.
Przecież o tym było wiadomo od dawna – taki był cel, rezultatem jest rząd światowy. Co chwilę dostajemy kolejne, dobitne dowody, że jest to w stu procentach prawda. To jest funkcjonująca rzeczywistość, realizowana polityka. Nie ma domysłów lub teorii – to ma miejsce oficjalnie.
Decyzje już zapewne zapadły, a że niestety nie mamy kałachów, to nic na to nie poradzimy.
90% społeczeństwa polskiego nie rozumie o co biega i kolokwialnie mówiąc ma to gdzieś. Woli się cieszyć z euro.