Kaznodzieya-dziękuję bardzo za zwróconą uwagę.
Jestem tu nowy i nie śledziłem postów które już były.
Wywołując temat dusza chciałem innego rodzaju spojrzenia na to zagadnienie.
To czy jest czy nie, jest juz bardzo dokładnie przedyskutowane przez wielu myślicieli, religioznawców.
Przedstawię to o czym myślę, choć to bardzo zawiły problem.
Zakładam że jest. Czymże więc jest dusza skoro o nią tak zabiegają Bóg i Szatan?
Trywializując bardzo, czy dusza nie jest "rodzajem pożywienia" może siłą, energią
która dodaje mocy tym najwiekszym??? Może dusza to byt!!
Postarajcie się myślec tymi kategoriami.
Mia- w innych religiach nie ma szatana ale jest pojęcia dobra i zła, które symbolizują Boga i Szatana.
Zło przeciwstawia się dobru.
Wspólnym jest dla wszystkich religii pięć podstawowych zasad,
dobro, zło, nagroda i kara oraz wolny wybór.
Jak określimy te poszczególne elementy to zależy tylko od społeczności, środowiska.
To już zupełnie inny temat.
To o czym piszesz to już raczej nie pytanie o samą istotę Ducha, czy jak mówisz duszy, ale pewnych zasad Boskich, których On nie tłumaczy nam aż tak dogłębnie, jakby to sobie niektórzy życzyli.
Są to ciekawe rozważania, ale zawsze będą tylko domysłami. Chyba że głos zabierze Autorytet, czyli np. Bóg - a i to pod warunkiem, że przyjmiesz jego zdanie jako prawdziwe.
Ponieważ, jak sam zauważyłeś, problem dualizmu sił pojawia się we wszystkich kulturach, można przyjąć, że coś jest na rzeczy.
Moim zdaniem, jest to sprawa, która nas przerasta, dlatego nie dostajemy pełnej i zrozumiałej dla nas odpowiedzi na to pytanie bodaj w żadnym systemie czy to religijnym czy filozoficznym, ani też naukowym czy gnostyckim.
To pytanie można streścić tak : " o co w tym wszystkim chodzi" ?
To takie moje trzy grosze, ciekaw jestem waszego zdania.