Stalowy
Bywalec
Tu masz rację.Kobiety oczywiście patrzą na kasę, mimo że młode dziewczyny będą się tego wypierały, to taka jest prawda.
Najbardziej będą patrzyły, jak już raz zasmakują trochę lepszego poziomu życia. Jeśli dziewczyna była z facetem, z którym jeździła na wycieczki, spędzała czas na mieście, itd. to już nie zejdzie z poziomem do jakiegoś studenciaka na dorobku, który może jej zaoferować tylko pizzę z biedry.
Czy w drugą stronę to też działa? No.. tak, ale nie tak bardzo. Ja np. dzielę wszystko na pół (prawie wszystko, czasem jakiś obiad postawię, czy zapłacę za paliwo, ale to czasami) i przykładowo moja dziewczyna płaci za siebie jak jedziemy na wakacje, czyli wakacje kosztujące załóżmy 10 tys rozbijamy na 2x5 tys. Patrząc w ten sposób, młoda dziewczyna bez pieniędzy jest dla mnie średnią partią do związku, bo musiałbym przez nią siedzieć na tyłku (a sponsorem nie jestem), ale... i tu jest właśnie różnica, facet nie liczy na to, że go kobieta będzie utrzymywała, a wiele kobiet liczy na to, że ich facet będzie utrzymywał, więc one o wiele bardziej patrzą na pieniądze.
Coraz więcej kobiet/dziewczyn chce wygodnego życia, na dobrym poziomie i oczekuje też tego od facetów.
Żyjemy w takich czasach, gdzie: dobrobyt, nowoczesność bardzo kusi... i trudno z tego zrezygnować.
No a jak kobiety mają dość duże oczekiwania względem facetów ( w obecnych czasach tak często jest ), to nie zrezygnują z tego.
I zwyczajnie nie zainteresują się facetami, którzy nie będą w stanie spełnić oczekiwań kobiet takich.
To już jest takie też myślenie takich kobiet.
Po prostu musi być facet "przy kasie", z dobrą furą... i najlepiej z dobrym, ładnym domem lub mieszkaniem i to przyciągnie kobiety.
Życie materialne w obecnych czasach jest bardzo dużą pokusą i mało która kobieta z tego zrezygnuję.
Tak więc każdy, biedny facet, który tam sobie żyję skromnie, ma pracę za minimalną pensję, mieszka u rodziców albo w wynajmowanym mieszkaniu raczej ma bardzo minimalne szansę na to, że będzie w zainteresowaniu wielu kobiet.
Nawet można to zauważyć na różnego rodzaju serwisach randkowych, gdzie pełno jest profili kobiet i one same przyznają ( przynajmniej niektóre kobiety ), iż mają nie małe oczekiwania względem facetów, co do życia i wygody.
Wręcz nawet niektóre kobiety w swoich profilach przesadzają z oczekiwaniami, bo żaden facet, który nie ma wygodnego życia i żyję skromnie, nie spełni takich oczekiwać kobiet.
Są też takie kobiety, które wybrzydzają facetami, co już uważam za niepoważne i to też można zauważyć w serwisach randkowych.
Jednak dla tego typu kobiet nie jest nawet ważne, aby facet był przystojny i miał wygląd, ale żeby posiadał jakieś majątki, kasę, dobry dom i furkę...
I to już przyciągnie kobiety.
Oczywiście wiadomo, że takie kobiety oczekują wszystkiego, co najlepsze u facetów: przystojności, dobrego wyglądu, ubioru dobrego, dobrej furki... znakomitego seksu, dużych pieniędzy, luksusowego domu...
Ale ostatecznie dobre i to, że brzydcy i grubi faceci żyją wygodnie i na dobrym poziomie.
Są też takie sytuację, że takie kobiety żyją sobie wygodnie, na dobrym poziomie z brzydkimi facetami, a gdzieś "na boku" zdradzają takich facetów już z przystojnymi facetami, z wyglądem.
Bo takie kobiety łączą: przyjemne z pożytecznym.
Oczywiście, są też materialistki, które kochają wyłącznie dużą kasę, a reszta takich kobiet już nie interesuje.
To już muszą mieć takie kobiety taki charakter i takie nastawienie do życia.
A nie brakuję w obecnych czasach takich kobiet.
Dlaczego bardzo często sportowcy, dziennikarze i aktorzy są w związkach lub małżeństwach z nieodpowiednimi osobami? Bo tam chodzi o wygodne życie, a ludzie znani z mediów żyją na wysokim poziomie.
Jednak, bez: wzajemności, wzajemnego szacunku, dogadywania się i tak nie przetrwa żaden związek albo małżeństwo.
To jest na krótką metę.