Witam.
Mimo że internet, wydawnictwa internetowe, fora literackie w jakiś sposób pozawalają "pokazać się", to nie znaczy tyle co "wybić się". Faktem jest, że osób piszących jest wiele, wiele się stara, wiele ma talent do pisania, wiele osób również wykształca dopiero w sobie warsztat literacki. Poza tym nie ma reguły. Książkę wydaną, a książkę znaną, cenioną i poczytną, różni bardzo wiele. Tekst, wbrew pozorom, wcale nie musi być niesamowity, niepowtarzalny i napisany bogatym językiem. Weźmy taką "Cichodajka.pl". Co w niej takiego jest? Siedemnastoletnia dziewczyna zaczyna pisać bloga o swoich przeżyciach intymnych z wieloma partnerami, do tego językiem zdarza się, że z błędami, wulgarnością. Gdyby nie to, że wydawnictwo zobaczyło ile osób czyta o, przepraszam, puszczającej się smarkuli i nie wydedukowało ile kasy może na tym zbić, na bank książka by nie wyszła. Nic ciekawego w niej nie ma, nie ona pierwsza i nie ostatnia... Odchodząc od tego, także warto zwrócić uwagę, ile książek staje się dopiero sławnych, dzięki filmom, jakie ktoś nakręci na ich podstawie (przykładowo "Dziennik nimfomanki"). Należy też dodać ile książek na prawdę wiele wartych, kurzy się w poczekalni u wydawcy, podczas gdy tak wiele szmir zostaje wypuszczanych. Wszystko zależy więc przede wszystkim od kaprysu, szczęścia oraz korzyści materialnych, bo wydawca nie patrzy co jest dobre, ale co się dobrze sprzeda.
Niemniej warto próbować.
Przy tej okazji życzę tym wszystkim, którzy się starają, a którzy rzeczywiście mają coś do powiedzenia, aby im się powiodło