Czy możliwe są loty ludzi do planet spoza układu słonecznego

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
Tak jak w temacie. Czy możliwe są loty ludzi do planet spoza układu słonecznego? Może nie teraz tylko w przyszłości. Co o tym myślicie?
 

TobiaszSML

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2011
Posty
35
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Najpierw pasowałoby nasze planety zwiedzić;p Wychodzę z założenia, ze nie ma rzeczy niemożliwych, a są jedynie niewykonalne na obecnym poziomie wiedzy i technologii, wiec jest możliwe "odwiedzić" planety spoza układu słonecznego;) Trzeba tylko stworzyć statek, który będzie w stanie uzyskać niezbędną prędkość do ucieczki z układu słonecznego i będzie miał odpowiednie źródło energii aby tego dokonać... Może jakiś reaktor przeprowadzający kontrolowaną anihilacje antymaterii, co daje 100% skuteczność uzyskiwania energii. No i oczywiście urządzenia hibernujące załogę (albo nie jeśli załogą będą roboty;p), ponieważ taka podroż byłaby bardzo długa, chyba ze owy statek poruszałby się z prędkością bliska prędkości światła, co wymagałoby odpowiedniego napędu, jednak wiedząc, że czas ulegałby znacznej dylatacji przy takich prędkościach, to organizatorzy takiej wyprawy, którzy zostali na Ziemi może nie dożyliby końca wyprawy i powrotu załogi z próbkami... Jednak na chwile obecna to co napisałem to materiał na niejeden filmy fantastyki naukowej;p
Pozdro;)
 

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
a coś więcej na ten temat? Na jakie planety jak już mogli byśmy polecieć?
 

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
Takie loty pozostaną na pewno w sferze marzeń i filmów sf.Nawet gdyby możliwe było poruszanie sie z prędkością światła,co nie wydaje mi sie osiągalne kiedykolwiek,to do najbliższego układu planetarnego-Proxima Centauri trzeba by lecieć prawie cztery lata.Prawdopodobieństwo znalezienia tam warunków do życia jest bliskie zeru.No i komu by sie chciało marnować 1/10 życia na taką podróż,która mogła by coś wnieść jedynie do nauki?
 

TobiaszSML

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2011
Posty
35
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Na pewno ktoś by się znalazł;) Sam znam kilku przystrzałów, którzy poza uczeniem się nie mają życia:p Na chwilę obecną człowiek nie poleci dalej niż na Marsa, a problem tu nawet nie tkwi w czasie a raczej pasie skalnych asteroid pomiędzy kamiennymi planetami a gazowymi olbrzymami (zresztą jak na na takiej gazowej planecie wylądować?). Swoją drogą to te asteroidy są ponoć pozostałością po piątej skalnej planecie, w którą możliwe że uderzył ogromny meteoryt. Jak się nie mylę to przez taki meteoryt dinozaury wymarły, bo dym po jego upadku na długi czas przysłonił Słonce, a jakby nie było to bez światła nie ma życia... Ale to już inna historia;p
 

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
Dobry i Mars :).Kto nie poszukuje-nic nie osiągnie.W końcu gdyby nie tacy,,przystrzali,,to byśmy jeszcze tkwili w Paleolicie,albo i dalej.Po naszym układzie słonecznym pewnie uda nam sie pokręcić,jednak na dalsze wycieczki trzeba by wynaleźć teleportacje nie tylko w odniesieniu do fotonów,które już ponoć udało sie przenieść w ten sposób.
P.S.I jak poruszać sie między takimi asteroidami z dużą prędkością?
 

TobiaszSML

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2011
Posty
35
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Einstein był fenomenalnym fizykiem i dość wyluzowaną osobą;p Ale masz racje alcor, nawet kujony są potrzebne;) A co do asteroid, też się zgadzam, że za szybko między nimi poruszać się nie da, ale ten ich pas nie jest specjalnie szeroki, więc względnie szybko można się przez niego przedostać, ale to na pewno łatwe nie będzie.
 

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
Jak myślicie. Czy i na jakiej planecie, lub w jakim układzie planetarnym może znajdować się życie? Jakiekolwiek. Nawet takie prymitywne jak bakterie?
 

TobiaszSML

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2011
Posty
35
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Do jakiegokolwiek życia jest niezbędna atmosfera, która chroni przed olbrzymimi amplitudami temperatur. Jeśli planeta ma atmosferę, to może istnieć tam życie, a przynajmniej teoretycznie. Ale atmosfera i na jakiej jeszcze planecie może być to już raczej zagadnienie geografii i astronomii (w odniesieniu do innych planet), wiec nie moja brożka;p
 

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
Atmosfera jest na każdej planecie tylko ma różną gęstość. Bakteria chyba mogła by powstać na każdej planecie ale nie tego dotyczy ten temat.

Czy możliwe są loty ludzi ndo planet spoza układu słonecznego? Co może przynieść nam przyszłość? Co by było niezbędne na statku którym by lecieli ludzie? Jaki napęd miał by ten statek? Jaką prędkość musiał by osiągać? Z czego musiał by byś zbudowany aby się nie rozpadł podczas lotu? Odpowiedzcie na te pytania i na różne inne które wam przyjdą na myśl.
 

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
W przypadku naszej planety oprócz atmosfery sprzyja życiu odpowiednia odległość od Słońca.Życiu opartemu na chemii związków węgla te nasze temperatury odpowiadają.Ciekawi mnie,czy w przypadku innego pierwiastka np.krzemu życie było by możliwe w wyższych temperaturach i czy w ogóle miało by to jakiś sens,albo czy mogą istnieć procesy życiowe,które wykorzystywały by coś innego niż tlen...?Niektóre bakterie to potrafią,więc może i organizmy wyższe również...To oczywiście tylko pytanie retoryczne,bo znacznie tęższe umysły ode mnie pewnie tego nie wiedzą:).
Poza układ słoneczny myśle,że nie wydostaniemy sie nigdy.Nawet gdybyśmy byli przygotowani do tego technologicznie-nie wyrobili byśmy finansowo.Chciałbym sie mylić:D.
 

TobiaszSML

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2011
Posty
35
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Ale z Ciebie omnibus Alcor;p Mnie biologia nie rajcuje i się specjalnie w nią nie zagłębiam;p Wole fizykę/chemię jądrową:D
A odpowiadając na Twój zestaw pytań OmegaApex to:
1. Moim zdaniem loty na planety spoza układu słonecznego są możliwe choć jeszcze nie na obecnym poziomie technologicznym (pisałem to już wcześniej).
2. Jeśli Ci chodzi co może być z takich wypraw, to może w końcu odnajdziemy życie poza Ziemią, albo jakieś niezwykłe minerały, bądź inne substancje o niezwykłych właściwościach.
3. Niezbędne byłoby jedzenie i picie;p A tak na serio to coś żeby zahibernować załogę, bo podczas dalszej wyprawy mogliby umrzeć ze starości.
4. Najpierw potrzebne jest źródło energii czyli jak pisałem reaktor, który przeprowadza kontrolowana anihilacje materii antymaterią, albo chociaż taki reaktorek, który przeprowadza kontrolowaną fuzje/syntezę termojądrową. A co do napędu to może napęd jonowy? Chyba dają rade wyciągnąć obecnie do 36 km/s, a w przyszłości pewnie jeszcze więcej, albo zostanie stworzony zupełnie nowy napęd, bo to jest jedynie 0,00012 prędkości światła.
5. Prędkość niezbędna do ucieczki z układu słonecznego to 42 km/s (czyli trzeba podkręcić napęd jonowy), a do zwiedzania innych galaktyk niezbędne jest 350 km/s (zupełnie nowy napęd, może elektromagnetyczny który może dać prędkość 10 km/s w ciągu 1 ms).
6. Materiał? Statki muszą rozwijać bardzo dużą prędkość i nie mogą być zbyt duże, żeby manewrować miedzy pierścieniem asteroid. Odpowiedni stosunek mocy do masy powinien zapewnić stop tytanu np. ze zlotem. Taki stop jest bardzo wytrzymały i ma względnie małą gęstość. A poza tym złoto jest najkowalniejszym metalem, więc zapewniło by pewną elastyczność co zwiększyłoby odporność statku na przeciążenia.
Jakieś pytania jeszcze;p?
 

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
:O...Złoto i tytan...Zważywszy na to,że taki statek powinien zapewnić załodze zapasy tlenu,wody,pożywienia ect.,do tego paliwo-jego wielkość a co za tym idzie i cena musiała by być...Kosmiczna?
Tam gdzie są żywe organizmy troche biologii musi być;).Nie wiadomo jak człowiek znosił by przeciążenia przy takich prędkościach,długie przebywanie w nieważkości i w dodatku w stanie hibernacji,bo bez niej mogła by siąść psychika w tak długiej izolacji.No i jeszcze problem wybudzenia po dotarciu do celu i zahibernowania przed drogą powrotną.Musiały by to zrobić chyba roboty.Inteligentne i niezawodne.
Chyba jeszcze bardzo długo będziemy na takie przedsięwzięcie,,za mali,,:(
 

TobiaszSML

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2011
Posty
35
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Zanim wymyślą odpowiedni napęd to może już będzie możliwa synteza wszystkiego ze wszystkiego;p "Masz keczup? Nie, ale zaraz go z syntezuje z puszek po piwie;p". "Zrobimy ściepę narodową i kupimy bombę atomową:D" Na taką wyprawę by poleciał specjalista z każdej dziedziny, więc nie ma potrzeby znać się na wszystkim;) O tych przeciążeniach nie pomyślałem, ale liczy i tak się maksymalna szybkość statku, a nie czas w jakim ją osiągnie, więc przeciążenia 10G jest do przeżycia a i nie jest jakoś tragicznie małe (chociaż też nie za duże). Nad robotami pracują Japończyki;p Komory hibernacyjne gdyby były wypełnione wodą i generowały pole, które zastąpiłoby ciążenie ziemi, to załodze nie powinno nic się stać (kości nie powinny osłabnąć). A jeszcze co do przeciążeń, to odpowiednie kombinezony powinny zwiększyć odporność organizmu ludzkiego na nie. Chociaż statek też mógłby rozwijać te ogromne przyśpieszenie, powodujące takie przeciążenia, gdy załoga jest bezpieczna w tych specjalnych komorach hibernacyjnych:) Tworzymy fantastykę naukową pierwsza klasa;d
 

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
Sto lat temu taką fantastyką była wyprawa na Księżyc,dwieście-elektryczność,pięćset-ruch Ziemi wokół Słońca...Może i ta nasza fantastyka kiedyś przestanie nią być?Przeciętna długość życia gwiazdy i planet krążących wokół niej to jakieś kilkanaście mld.lat.Nasz układ słoneczny jest zatem w średnim wieku i mamy jeszcze troche czasu na szukanie drogi do gwiazd,cierniowej jak to stwierdził Kepler(per aspera ad astra).Nie ma dowodów na to,że dla kogoś był to czas wystarczający.Wzmianki o UFO można od razu włożyć między bajki.Ciekawe tylko,czy jeżeli ta droga zakończy sie sukcesem-nie będzie on największą porażką naszego gatunku?Jak chociażby nasza,europejska czarna ospa dla Indian amerykańskich...
 

Cyr4x

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2010
Posty
638
Punkty reakcji
20
Oczywiście że są możliwe, bo czemu by nie. Prędkość potrzebna do opuszczenia naszej galaktyki to tzw. III prędkość kosmiczna, czyli 15000 km/h. Zbudowanie takiego silnika to tylko kwestia czasu. Oczywiście, żeby w jakieś sensowne miejsca dolecieć (a najbliższa inna galaktyka to Andromeda, w której niekoniecznie znajdują się obiekty zdatne do załogowego lądowania), potrzebne są o wiele wydajniejsze i szybszej jednostki. Problemem pozostaje też paliwo. Na tak wielkie odległości spalanoby ogromne ilości paliwa, co wymaga sporej powierzchni do jego magazynowania.
 
S

Sumik777

Guest
Myślę, że jeżeli miały by kiedyś być to nie wcześniej jak za 400lat tak na oko :p. nie jesteśmy w stanie dotrzeć do wszystkich planet w naszym układzie bo lot trwa za długo a co dopiero inna galaktyka, pomysł raczej mało prawdopodobny.


Pozdrawiam.
 
A

annrose

Guest
Oczywiście!Na statkach UFO! :) A serio...Za jakieś 100 lat(dodaj/ujmij jedno zero).
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
Nie jestem w stanie określić za ile lat będziemy wstanie podróżować po kosmosie, ale jestem pewien, że w końcu będziemy mogli. Jednak musielibyśmy mieć jakiś cholernie wielki przełom w fizyce. Odkrycie, które by zrewolucjonizowało wszystko. Jak wszyscy wiemy nie znamy większej prędkości nad prędkość światła. A prędkość światła jest na tyle wolna, że odległości w kosmosie liczy się w latach świetlnych. Tak więc nawet jakbyśmy zdołali rozpędzić się do prędkości światła to nic by to nie dało.

Tak więc na obecną chwilę nikt nawet nie może sobie wyobrazić jak takie podróże by wyglądały. Nie mówiąc już o tym, że kosmos nie jest bezpieczny.
 

Viranis

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2009
Posty
18
Punkty reakcji
1
Pierwszy lot załogowy na Marsa odbędzie się jak mniemam jeszcze za naszego życia. Stawiam na program kosmiczny ChRL, choć znając ich mogą nie przewidywać powrotu załogi. Podróż poza układ słoneczny jest jak na razie tak wielką abstrakcją, że data za 100 lat może być tak samo prawdopodobna jak za 10000 lat. Jeśli zaś chodzi o stałą kolonię w układzie słonecznym na pewno nie wydarzy się to prędko. Wciąż mamy jeszcze jeden kontynent na ziemi, który nigdy nie nosił na sobie więcej niż kilka tysięcy istot ludzkich jednocześnie. Moim zdaniem kolonizacja Antarktydy jest punktem wyjścia do podboju kosmosu. Idealny plac szkoleniowy do testowania kosmicznej inżynierii.
 
Do góry