Wiesz to tak jakbys zapytal czy Twoje dziecinstwo jest wazne dla Twojego zycia, czy to co ptrafisz czego nauczyles sie z ksiazek i zycia jest wazne... To przeciez pomaga Ci ksztaltowac Ciebie i kieruje Cie na rozne tory zycia... Wyobrazasz sobie jakby to bylo gdyby swiat zacynal sie kazdego dnia od nowa i konczyl z nadejsciem nocy? Uwazam, ze trzeba docenic przeszlosc i przodkow i warto uczyc sie na bledach ale i sukcesach innych. Nie umielibysmy nic i bylibysmy bardzo ubodzy jak zauwazaylo juz liczne grono moich przedmowcow gdyby nie nasz historia.
Historia jest ciekawa, szkoda tylko, ze nauka historii w szkolach jest tak zaniedbywana i ogranicza sie wylacznie do wiedzy ksiazkowej na ktora i tak wiekszosc mlodziezy leje.
Przez nieznajmosc swojej przeszlosci jestesmy ubozsi i nieswiadomi....
Moim skromnym acz dlugim zdaniem... ;-)