B
blondyneczka83
Guest
Postanowiłam poruszyć ten temat w męskiej części forumowiska, ponieważ śmiem twierdzić, że macie ciut większe doświadczenie aniżeli kobiety. Chciałabym się dowiedzieć, jakie macie sposoby walki z kacem. Dodam, że zbliża mi się wieczór panieński koleżanki, gdzie alkohol będzie się lał strumieniami - to będzie w sobotę, a w niedziele wypada mi chrzest mojego chrześniaka, a więc jako chrzestna muszę stać na nogach żeby orła nie wywinąć albo i nie zwymiotować w kościele Zdaje się na wasze magiczne sztuczki, które pomogą zapobiegnąć kacowi (albo i kacu ), lub ewentualnie zminimalizują jego skutki do minimum.