Vardamir
Sinner
szukając utworu Verdiego trafiłem na koncertówkę Rammsteina. jak to jak będziecie chcieli powiem. i tak patrze sobie, płonący wokalista, ogniste buum na wiele metrów... z tego byli znani. jeśli o koncertowe efekty wizualne chodzi to nie tylko oni, w blacku możemy krzyże z kobietami zobaczyć, głowy na palach, itp, chodzi mi o to jakie macie do tego podejście? lubicie pirotechniczne popisy na koncertach? sztukę padlin? czy może czujecie że to przesada, że show zamiast skupiania się na muzyce? to w sumie nie tylko chodzi o rock metal, to dotyczy ogólnie muzyki, ale jakoś w innych muzycznych działach źle się czuję, więc tu piszę ;]