a3z4
Grandmaster
Witam, przez ostatni tydzień byłem nieco przeziębiony (kaszel, katar, ból gardła - standard), wczoraj co prawda mnie minęło, jednak weszło coś innego. Otóż szedł mi ból w kark, plecy, nie wiem dokładnie jak nazwać to miejsce. Podczas chodzenia, siedzenia jest nawet ok, tzn. czuć go ale nie tak strasznie mocno. Gorzej jest gdy biorę głębszy oddech, kaszle lub schylam się. Jeszcze gorzej jest gdy leżę, wtedy gdy nie jestem co najmniej w pozycji na-pół siedzącej, ból jest nie do zniesienia. Aby to lepiej zobrazować wkleję grafikę.
Pierwsza czerwona kropka to miejsce gdzie boli cały czas, druga to miejsce w którym ból zaczyna się podczas schylania, natomiast trzecia przy oddychaniu i kaszlu, dodam jeszcze że przy ostatnim punkcie ból przechodzi wręcz na przednią część ciała.
Może spotkał się już kiedyś ktoś z czymś takim? Nie robiłbym problemów gdyby nie to że ból naprawdę porządnie przeszkadza spać.
Pierwsza czerwona kropka to miejsce gdzie boli cały czas, druga to miejsce w którym ból zaczyna się podczas schylania, natomiast trzecia przy oddychaniu i kaszlu, dodam jeszcze że przy ostatnim punkcie ból przechodzi wręcz na przednią część ciała.
Może spotkał się już kiedyś ktoś z czymś takim? Nie robiłbym problemów gdyby nie to że ból naprawdę porządnie przeszkadza spać.