M
MacaN
Guest
W sumie racja. Nawet, gdyby dziś to umożliwili, to i tak byś się nie załapał ( Chyba, że zostałbyś prezydentem i to jakiegoś supermocarstwa ).
Zawsze można się zamrozić
Zawsze można się zamrozić
Nie ma? :mruga:Sven_Moltisanti napisał:NIE MA KOBIET
A jak wtedy będzie życie wyglądać? Przecież dojdzie do przeludnienia.9macan5 napisał:Może kiedyś będzie możliwe jej uniknięcie ? Wtedy obawy miałyby sens.Nie ma sensu bać się czegoś czego i tak nie unikniemy.
W kosmosie wiele planet. Choć ja mam na myśli troszkę bardziej futurystyczną nieśmiertelność... ( to chyba inny temat, ale filozofia - albo strefa 11, więc dział ten sam )wiki9969 napisał:A jak wtedy będzie życie wyglądać? Przecież dojdzie do przeludnienia.
Nie wiedziałaś ? Taka seksmisja, tylko w drugą stronę ( wtedy bym się nie bał śmierci, tylko jej pragnął )wiki9969 napisał:Nie ma?
Zgadzam się całkowicie, wreszcie ktoś z rozsądnym spojrzeniem na tę sprawę.SERIAL_KILLER napisał:Cytując klasyka:
"Chwała śmierci, bo życie jest snem, żyjemy tylko po to, by umrzeć"
Polecam eksperymenty z DMT lub PCP. Przekonacie się wtedy jak bardzo krucha, jak wielce nieistotna i groteskowa jest wasza egzystencja z perspektywy nadświadomości i być może... sami pociągniecie za cyngiel
Is it worth waiting for a death call? I don't think so...
Szczerze mnie ciekawi co w tym kontekście myślisz o śmierci Twoich bliskich których kochasz? Chodzi mi tutaj pośrednio w wartość miłości w sytuacji kiedy życie nie jest wartością bezwzględną.SERIAL_KILLER napisał:Cytując klasyka:
"Chwała śmierci, bo życie jest snem, żyjemy tylko po to, by umrzeć"
Polecam eksperymenty z DMT lub PCP. Przekonacie się wtedy jak bardzo krucha, jak wielce nieistotna i groteskowa jest wasza egzystencja z perspektywy nadświadomości i być może... sami pociągniecie za cyngiel
Is it worth waiting for a death call? I don't think so...
Nie ucz słońca wschodzić, bo może spaść z nieba.grzesiu61 napisał:Chodzi mi tutaj pośrednio w wartość miłości w sytuacji kiedy życie nie jest wartością bezwzględną.