Xd
Gość chciał auto za 3500 zł, a ten mu leasing proponuje. Ja zarabiam niecałą dwukrotność średniej krajowej i nie stać mnie na nowe auto w leasingu, a Ty go proponujesz facetowi, który ma do wydania 3500 zł
To teraz parę faktów:
1) post jest z 2016 roku i wówczas można było kupić samochód za 3500 zł, który nie wymagał wkładu finansowego i jeździłby długo. Sam w 2019\2020 sprzedałem Opla Astrę G za 3 tys. W stanie idealnym (mam kontakt z dziewczyną, która ją kupiła, auto jeździ do dziś, przez pierwsze 2 lata nie widziała mechanika poza wymianą oleju), sam kupiłem ją za 4 tys parę lat wcześniej, zrobiłem nią 60 tys km, byłem nią w Austrii, Niemczech, Włoszech, na Węgrzech, Słowacji, Czechach, Słowenii.
Głupie rady, że można za to było kupić auto-zabawkę można włożyć między bajki.
Dziś oczywiście mamy inną wartość pieniądza, ale za 5-6 tys można kupić samochód, który będzie jeździł i jeździł i umrzesz w nim z nudów, a on się nie rozpadnie.
Można celować w Astry H z nieco słabszymi silnikami benzynowymi bez turbo (tam się nie ma co psuć), można celować w fiaty Punto, można celować w golfy IV I zrobić tymi samochodami kupę kilometrów, nie wkładając w nie dużych pieniędzy.