- Szczerze mówiąc, nie podobają mi się takie szopki, a skoro rzeczywiście o nas słyszałeś to nie musiałeś nas sprawdzać. Po ostatnich tygodniach tęsknię do czystych i klarownych sytuacji, zwłaszcza w interesach. Interesują mnie dwie rzeczy: nasze wynagrodzenie i opieka nad rannym kompanem. Jeśli odpowiesz satysfakcjonująco, jestem za. - rzucił niedbale Orlando.
William uśmiechnął się i wskazał na stojącą na półce skrzynkę.
- Mądre słowa kolego. Ja osobiście uważam podobnie bardzo. I wymagam tego samego - dodał spokojnie Carlos.
- Dwa tysiące gildenów w złocie. Służba u wielkiego Allende i wszystko to o co zadbacie sami, będzie Wasze.
- Dobrze - wymamrotał Conrad - ale przecież musi być jakiś haczyk. Więc lepiej powiedz mi dlaczego z tak ważną misją nie wyślesz swojego psa - Drake'a?
William zachichotał.
- Drake jest do tego za wolny i zbyt masywny. Rzuca się w oczy. A wy dowiedliście, że radzicie sobie w trudnych sytuacjach. Ludwik Revaloux myślał, że się Was pozbył, tymczasem wy żyjecie.
Słysząc imię "Drake" Mia lekko pochyliła główkę i schowała się za stojącym nie daleko niej towarzyszem. Kiedy otrzymała pergamin rozwinęła go i zamiast słuchać tego co mówią jej towarzysze zajęła się studiowaniem tego co otrzymała.
William uśmiechnął się i wskazał na stojącą na półce skrzynkę.
- Mądre słowa kolego. Ja osobiście uważam podobnie bardzo. I wymagam tego samego - dodał spokojnie Carlos.
- Dwa tysiące gildenów w złocie. Służba u wielkiego Allende i wszystko to o co zadbacie sami, będzie Wasze.
- Dobrze - wymamrotał Conrad - ale przecież musi być jakiś haczyk. Więc lepiej powiedz mi dlaczego z tak ważną misją nie wyślesz swojego psa - Drake'a?
William zachichotał.
- Drake jest do tego za wolny i zbyt masywny. Rzuca się w oczy. A wy dowiedliście, że radzicie sobie w trudnych sytuacjach. Ludwik Revaloux myślał, że się Was pozbył, tymczasem wy żyjecie.
Słysząc imię "Drake" Mia lekko pochyliła główkę i schowała się za stojącym nie daleko niej towarzyszem. Kiedy otrzymała pergamin rozwinęła go i zamiast słuchać tego co mówią jej towarzysze zajęła się studiowaniem tego co otrzymała.