Wychodzą jej, ona gada ciągle, że chipsy są niezdrowe, że te pizzerki co my jemy to sam tłuszcz, że nam się na wf nie chce ćwiczyć. Tylko, że sama wymagań nie ma, kiedyś podczas wf na boisku wyszła do pobliskiego sklepu po kefir i KitKat'a na zagrychę xD