SwaggerJagger
Nowicjusz
- Dołączył
- 15 Listopad 2014
- Posty
- 1
- Punkty reakcji
- 0
Na początku chce zaznaczyć: Wiem, że pewnie część z Was stwierdzi " Jezuu, znowu jakaś laska, która ma problemy jak dziecko z podstawówki, bo jakiś chłoptaś nie przyjął jej do znajomych. Do tego jeszcze zaśmieca forum" i rozumiem, bo mnie też denerwowały zawsze takie posty, ale postarajcie się mnie zrozumieć Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, nie znam się na chłopakach, a bardzo intryguje mnie ta sytuacja i chciałabym się dowiedziec czegoś od kogoś bardziej doświadczonego.
Zauważyłam, że podobam się pewnym chłopakom z równoległej klasy, może podobam to za dużo powiedziane, ale zauważyłam, że kiedy przechodzę obok nich to zwracają na mnie uwagę. Po jakimś czasie zdecydowałam, że wyślę jednemu z nich zaproszenie na facebooku i jeszcze takiemu jednemu chłopakowi z ich klasy. Byłam przekonana, że kojarzą mnie ze szkoły chociaż nigdy nie rozmawialiśmy. Nie przyjęli mojego zaproszenia, nie przejęłam się tym, chociaż miałam obawy, że kiedy ich spotkam to będą jakoś negatywnie reagować, bo kilka razy spotkałam się z takim zachowaniem u innych osób . Od paru dni dziwnie się zachowują ( Ci dwaj i ich koledzy), ale chyba nie mogę powiedziec, że odbierają mnie źle np. kiedy gdzieś siedzę, a w pobliżu jest wolne miejsce to oni siadają i próbują zwrócić na siebie moją uwagę (głośno mówią, śmieją się, co chwilę zerkają na mnie), a wcześniej tak nie było. Nie wiem, może ja jestem dziwna, ale nie rozumiem tego zachowania.. Oni mnie nie przyjęli, a teraz takie zachowanie i to nie tylko z ich strony, a mogę powiedzieć, że chyba nawet bardziej ze strony tych kolegów. Nie wiem o co w rezultacie im chodzi.
Zauważyłam, że podobam się pewnym chłopakom z równoległej klasy, może podobam to za dużo powiedziane, ale zauważyłam, że kiedy przechodzę obok nich to zwracają na mnie uwagę. Po jakimś czasie zdecydowałam, że wyślę jednemu z nich zaproszenie na facebooku i jeszcze takiemu jednemu chłopakowi z ich klasy. Byłam przekonana, że kojarzą mnie ze szkoły chociaż nigdy nie rozmawialiśmy. Nie przyjęli mojego zaproszenia, nie przejęłam się tym, chociaż miałam obawy, że kiedy ich spotkam to będą jakoś negatywnie reagować, bo kilka razy spotkałam się z takim zachowaniem u innych osób . Od paru dni dziwnie się zachowują ( Ci dwaj i ich koledzy), ale chyba nie mogę powiedziec, że odbierają mnie źle np. kiedy gdzieś siedzę, a w pobliżu jest wolne miejsce to oni siadają i próbują zwrócić na siebie moją uwagę (głośno mówią, śmieją się, co chwilę zerkają na mnie), a wcześniej tak nie było. Nie wiem, może ja jestem dziwna, ale nie rozumiem tego zachowania.. Oni mnie nie przyjęli, a teraz takie zachowanie i to nie tylko z ich strony, a mogę powiedzieć, że chyba nawet bardziej ze strony tych kolegów. Nie wiem o co w rezultacie im chodzi.