M
MacaN
Guest
raczej nie ma takich ludzi i nie będzie, bo nigdy wszystkiego nie będziemy wiedzieć... ale może samo udoskonaleniem byłoby np. wyjechanie na jakąś wyspę i odłączenie się od rzeczywistości ?
Staram się wygrywać walki z samym sobą, coraz częściej mi się to udaje.
myślę że do tego jednak potrzeba ludzi, żyjemy w społeczeństwie i w takim otoczeniu należy się doskonalić ;]]
Nie chodziło mi o odizolowanie się od ludzi, a odizolowanie się od polityki, ekonomi, etc.. chodziło o wyjechanie na wyspę, zakupienie jachtu i niemartwienie się o nic, robienie tego, co się kocha nie oglądając się na nic innego.
na dłuższą metę to by Ci nie wystarczyło, czegoś by tam brakowało.... ;]
No całkiem kusząca wizja ... aż sie rozmarzyłam, na takim Balli na przykład, a raz na pół roku jakiś wypad do >świata<
A tak w kwestii samorozwoju jeszcze koleżanka mówiła mi o jakiś warsztatach dziennikarskich z prawdziwego zdarzenia. Ona studiuje stosunki międzynarodowe, a chciałaby być korespondentem zagranicznym i myśli intensywnie,żeby na takie pójść.
Aż tak dobrze, to chyba nie ma, bo wątpie by Szumer i Wieczorek robili to charytatywnie...
Tu masz info: http://www.wsptwp.eu...d,10465aid.html
Uroda to gratuluję
Ale w kościele w Wielkanoc mówili, zeby nie uprawiać jogi, bo opiera się na niechrzescijańskiej filozofii
marcinoo27 -pewnie, że warto inwestować w siebie!