Ok niech będzie pseudometal. I tak to mam w nosie. :] Ale skoro macie satysfakcję to niech wam będzie.Vard miał na myśli pseudo. Czyli np. pseudo metala w twoim przypadku.
Rozumiem ekspercie k:nie satysfakcje, ale to fakt, bo metalem jako tako nie byłeś. nie można nim pobyć i wyrosnąć.
A niby dlaczego?nie można nim pobyć i wyrosnąć
Oczywiście nie chodzi mi o anarchię i pacyfki, bo mnie samą to denerwuje, a dodatkowo nie mogę zrozumieć, jak można myśleć, że metal ma coś wspólnego z punkiem... Chodzi mi o glany.
A niby dlaczego?
metalem stać się nie możesz, jeśli nim będziesz, to znaczy że już jesteś, tylko narazie gdzieś to w Tobie ukryte jest nawet przed Tobą. uważasz że za bardzo poważnie traktujemy subkultury, to tak za poważnie traktują niektórzy należenie do mniejszości kulturowych (tych w strojach ludowych jakoś nikt o to nie oskarża.)Niewiem... moze masz racje, ale wydaje mi sie ze subkultury traktujesz zbyt powaznie. Przeciez to jest tylko przebranie. A mowisz o tym jak by to bylo naturalny podzial ludzi (chociaz sam takiego podzialu nietoleruje) jak czarny/bialy/zulty. Czarnym/bialym/zultym z dnia na dzien stac sie niemoge a metalem, owszem, moge ja to widze tak, i niechce wywolac nastepnej wojny "ogranieczenia vs nieograniczenia" i podkreslam TO JEST MOJE ZDANIE
Niewiem... moze masz racje, ale wydaje mi sie ze subkultury traktujesz zbyt powaznie. Przeciez to jest tylko przebranie. A mowisz o tym jak by to bylo naturalny podzial ludzi (chociaz sam takiego podzialu nietoleruje) jak czarny/bialy/zulty. Czarnym/bialym/zultym z dnia na dzien stac sie niemoge a metalem, owszem, moge ja to widze tak, i niechce wywolac nastepnej wojny "ogranieczenia vs nieograniczenia" i podkreslam TO JEST MOJE ZDANIE
[imo] Jak pisalem juz wczesniej tez kiedys bawilem sie w subkultury ale przestalem bo za bardzo mnie ograniczaly... moze dla mojej ideologii niema subkultury chociaz sam uwazam siebie jak i ludzie z mojego otoczenia za anarchiste, a co do muzyki punkowej... zeby sie wyszalec posluchac moge, ale jednak ja stawiam na wirtuozeryjska muzykie. A co do zamilowania do muzyki... wlasnie wydaje mi sie ze je posiadam, a naprzyklad metal raczej czuje zamilowanie do metalu, rockmen do rocka itd.(z Wojownikiem klucilismy sie na ten temat w innym temacie Ja poprostu nieuznaje (dla siebie) subkultur bo zbyt mnie ograniczaja [/imo]Subkultury to przebranie? blink.gif Wybacz ale jeśli tak sądzisz to g.ówno wiesz o subkulturach dry.gif bag.gif
Subkultura to przede wszystkim grupa ludzi mająca podobne poglądy/ ideologie! To wspólne zamiłowanie do muzyki (biorę tutaj pod uwagę Metali, rockmenów, HH itd.)! I po raz któryś setny powtarzam po kimś UBRANIA W DANYM STYLU TO TYLKO DODATEK DO SUBKULTURY!
[imo] Jak pisalem juz wczesniej tez kiedys bawilem sie w subkultury ale przestalem bo za bardzo mnie ograniczaly... moze dla mojej ideologii niema subkultury chociaz sam uwazam siebie jak i ludzie z mojego otoczenia za anarchiste, a co do muzyki punkowej... zeby sie wyszalec posluchac moge, ale jednak ja stawiam na wirtuozeryjska muzykie. A co do zamilowania do muzyki... wlasnie wydaje mi sie ze je posiadam, a naprzyklad metal raczej czuje zamilowanie do metalu, rockmen do rocka itd.(z Wojownikiem klucilismy sie na ten temat w innym temacie Ja poprostu nieuznaje (dla siebie) subkultur bo zbyt mnie ograniczaja [/imo]
Jak najbardziej metal nie ma nic wspólnego z punkiem. To są dwa różne typy muzyki i dwa różne typy ludzi.
Nie rozumiem o co Ci chodzi z tymi glanami.
Po prostu mi chodziło o to, że glany zawsze nosili punki i skini, a metalowcy - białe adidasy.
Właśnie tak. Może ja jestem jakaś ograniczona, ale dla mnie NIEPOJĘTE jest i było(w czasach kiedy miałam zerową wiedzę na temat subkultur i dopiero zaczęłam zauważać, że coś takiego istnieje), jak można ubierać się i słuchać muzyki metalowej, a do tego mieć naszywkę: ANARCHIA, PUNK ROCK itd. Nie mieści mi się w głowie, jak ktoś nawet w wieku 12 lat może nie rozumieć, że to 2 oddzielne sprawy/tematy/subkultury. Przecież taka osoba słucha matalu, to czy nie widzi, słyszy, że tak nie ma nic na ten temat, że to całkiem coś innego...
No cóż ale ja mam poglądy nieco do tyłu, jakieś 5 lat wstecz bo takie mam towarzystwo, może czasy się zmieniły, może wymyślono już coś takiego jak punk-metal ??xD
Co do glanów-chodziło o to, że jeśli zacniemy przyglądać się tzw. lub uważanym powszechnie metalom, to możemy dojść do wniosku, że matali już nie ma. Bo najpierw skreślimy wiele osób za samą muzykę, potem za ideologię, może jeszcze za coś, a na końcu z tych co zostali wykreślimy za glany, w takim wypadku na jakieś 1 miasto przypadnie od 1 do 10 metali(w zależności od powiechrzni i liczby ludzi)
jak można ubierać się i słuchać muzyki metalowej, a do tego mieć naszywkę: ANARCHIA, PUNK ROCK itd.
Nie nie wymyślono takiego gatunku jeszcze. Ale jak już wcześniej pisałem Punk rock miał pozytywny wpływ na muzykę metalową. Nazwy gatunków podałem wcześniej. Ja wiem, ze wielu "metalowców" moze poczuć się tym urażonymi, ale taka jest prawda...No cóż ale ja mam poglądy nieco do tyłu, jakieś 5 lat wstecz bo takie mam towarzystwo, może czasy się zmieniły, może wymyślono już coś takiego jak punk-metal ??xD
Tak mówią ludzie, którzy się nie znaja i jako źródło swoich informacji o muzyce mają wyrocznię MTV, czy zastępcę Vivę. Nie można traktować tego jak coś co się łączy, bo jest to nie dopuszczalne. Ale muzyka sama w sobie, a zwłaszcza te dwa gatunki w pewien sposób przez siebie "przenikają" (W latach 80, to że muzycy metalowi zaczęli tworzyć coraz mocniejszą i hałaśliwszą muzykę [ bo metal nie zawsze był taki hałaśliwy, agresywny i połamany] z pewnością zawdzięczamy muzyce punk rockowej, a właściwie Hardcore punk, bo to pod wpływem mody na tamten gatunek wyszedł thrash , natomiast muzycy punk rockowi starają się coraz lepiej grać technicznie, tak jak muzycy metalowi), choć wiadomo, że to dwa zupełnie inne fronty.Wydaje mi się, że pisaliśmy o osobach, które widzą ścisły związek miądzy tymi dwoma subkulturami, praktycznie traktują je jako nierozerwalne, nieodłączne a dodatkowo nazywają się tylko i wyłącznie metalami. Nie widzą tego, że metal istnieje bez anarchii, i nie dopuszczają do siebie, że można nie przepadać za punkiem.
Jeli nie to sory za nieporozumienie.
Rozumiem że można słuchać muzyki metalowej, a czasem słucha panka, ale nie rozumiem jak można traktować to jako coś co się łączy.
Tak mówią ludzie, którzy się nie znaja i jako źródło swoich informacji o muzyce mają wyrocznię MTV, czy zastępcę Vivę. Nie można traktować tego jak coś co się łączy, bo jest to nie dopuszczalne. Ale muzyka sama w sobie, a zwłaszcza te dwa gatunki w pewien sposób przez siebie "przenikają" (W latach 80, to że muzycy metalowi zaczęli tworzyć coraz mocniejszą i hałaśliwszą muzykę [ bo metal nie zawsze był taki hałaśliwy, agresywny i połamany] z pewnością zawdzięczamy muzyce punk rockowej, a właściwie Hardcore punk, bo to pod wpływem mody na tamten gatunek wyszedł thrash , natomiast muzycy punk rockowi starają się coraz lepiej grać technicznie, tak jak muzycy metalowi), choć wiadomo, że to dwa zupełnie inne fronty.
Jakby jednak na to nie patrzeć, Heavy Metal i Punk Rock, przedstawiają zupełnie przeciwne poglądy.
Wcale nie prawda, że w muzyce metalowej można się doszukać każdej ideologii. Owszem - jest to bardzo obszerny gatunek pod tym względem, ale nie ma ani jednej kapeli Metalowej, która by głosiła punkowe poglądy.
A wręcz jest znacznie więcej kapel Metalowych z tekstami nacjonalistycznymi i narodowymi, czy neo-pogańskimi, z pod szyldu National Socialist Black Metal, a poza tym ogólnie Black Metal, różne jego nurty, jak Pagan Black, a także Viking Metal.
W innych gatunkach metalu też przeważnie jest przeciwna ideologia kłócąca się z punkową.
Np. Thrash Metal w dużym stopniu powstał pod wpływem Black Metalu (kapele pokroju np. Venom).
Heavy, Glam czy Power Metal też reprezentują inne teksty, przeciwne do tych w punk rocku.
Fakt faktem, że punk rock miał wpływ na powstawanie niektórych rodzajów metalu, ale jakby tak na to patrzeć, to przecież każda muzyka wzięła się od jakiejś starszej, przynajmniej częściowo.
A poza tym nie znam ani jednego metala, który by był anarchistą, pacyfistą, czy wegetarianinem. To są elementy punków i ewentualnie hipisów (tylko drugie i trzecie).
Ja i inni metalowcy, których znam, są przeważnie anty-komunistyczni i prawicowi, neo-poganie, sataniści, lub ateiści, często patrioci (np. ja).
Takie poglądy też w większości reprezentuje muzyka Metalowa. Może coś pominąłem, wszak niektóre kapele lat 70-tych uznawały pogląd sex, drugs and rock'n'roll, ale to się z powyższym nie kłuci i na pewno nie musi iść w parze w anarchią.
Co prawda powstały takie odpady jak metalcore, ale czy gdyby nie było Hardcore'u to byłby thrash? Myślę, że nie................ Znowuż bez thrashu nie było by blacku itd. Więc punk rock to nie tylko metalcore itd. Więc metalowiec słuchający troszkę punku, to rzecz jak najbardziej na miejscu. nie każdy metalowiec akceptuje ten gatunek, a zwłaszcza blackowcy, ale znowuż nie każdy tego unika.jasne, muzyka wywodząca się z punka miała wpływ na powstanie pewnych... gatunków muzycznych.... np taki metalcore, co raczej powodem do dumy nie jest. Punk i metal to równolegle rozwijające się gatunku... (no może nie tak równolegle, ale wiecie o co chodzi) i łączenia między gatunkowe w tym miejscu są tak lubiane jak i łączenia z hh, czyli jakby można było to wyrzucić to i taktownie o tym milczeć. ale niestety tego nie da się zrobić.