Ja tam wolę iść na basen...przynajmniej się nie potłukę...raczej
No chyba, że się poślizgnę
W tamtym roku chciałam zobaczyć jak to jest na tych nartach, bo wszyscy chwalą..i mnie to do gustu nie przypadło :/ ale mówię za siebie
Poza tym trening czyni mistrza,a ja trenowac już potem nie zamierzałam
ale wybrałabym bynajmniej na początek chyba narty..przynajmniej mam 2nogi do dyspozycj