W przeddzień ślubu - seks oralny na wieczorze panieńskim

OsiemOsiem

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
18
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Pytania są na końcu.
Najpierw opiszę model sytuacji i moją koncepcję na nią.

Jak wiadomo, każdy duży chłopiec lubi sporadycznie zerknąć na chyba najbardziej znany portal pornograficzny RT.
Tudzież w kategorii seksu oralnego zauważyłem liczne filmy z 'wieczorów panieńskich', na którym NIE retuszowano twarzy urokliwych pań, które raczyły się z pełną gracją i uśmiechem męskimi penisami.
Moja pierwsza reakcja: ta kobieta na 50% ma faceta.
Mało tego, kawalerowie, w samych butach skakali z kwiatka na kwiatek i nie że jedna, ale kilka pań chętnie konsumowało bitą śmietanę ze spray'a z prąci tych panów. A więc prawdopodobieństwo, że któraś z nich NIE jest singielką wzrasta. Tym bardziej że filmów jest sporo i procent tego, że przynajmniej jedna ma partnera wzrasta do 99,9(9).
"Najlepszym" momentem była chwila gdy jedna z pań miała na głowie welon. Pierwsza myśl - jutro słodkie i dziewiczo niewinne oczka przed ołtarzem. Ba! pewnego razu widziałem film, na którym bezprecedensowo jedna z pań, do połowy naga przyzwoliła "striptizerowi" na zwyczajny seks. Wszelkie feministyczne postulaty na progu odrzucam bezapelacyjnie, bowiem sprawę można przedstawić z drugiej strony medalu.
Wszystko przed kamerami. Tych filmów są setki - każdy z innej "imprezy".
A teraz moja KONCEPCJA: Jeśli miałbym kiedykolwiek uprawiać seks ze striptizerką (w jakiejkolwiek postaci - nawet samym dotykiem) i nie powiedziałbym nigdy, ani nikt inny o tym mojej partnerce, wrzucam sobie na sumienie kamyk, tak jak do buta i musiałbym w nim chodzić do końca życia.

Jeśli któryś z partnerów tych pań ujrzałby swoją panią, ssącą rozkosznie penisa innego samca, to nie byłbym w stanie powiedzieć "współczuję".
W żadnym wypadku nie bronię męskiego ego. Jak mówi znane punkowe porzekadło: każdy inny, wszyscy równi.
Pytanie- gdzie jest granica zaufania oraz sumienia?


1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10,
...itd​

...a Was zapytam tak:
1. Czy bylibyście w stanie powiedzieć sobie "a co tam, przecież on/ona się nie dowie"?
2. Czy puszczając ją/jego na przedślubną imprezę nie martwilibyście się o nią/jego co może wyprawiać na niej?
3. Co myślicie o zwyczaju prezentacji nagich ludzi na takich imprezach na których ludzie obcują z nimi?
 

Sociable

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Jeśli chodzi o mnie to nigdy w życiu ... ;X

1.Jednak gdybym faktycznie coś takiego zrobiła.Tak czysto teoretycznie to byłabym w stanie powiedzieć 'on i tak nigdy sie nie dowie', ale znając mnie zżarłoby mnie sumienie i prędzej czy później zdobyłabym się na szczerość.
2. Nie kochanie, nie puszczę Cię na taką imprezę . Wybij sobie z główki. :* chociaż ... nawet jeśli to byłbyś kontrolowany ];-> i tu nie żartuje :D bo tam z wami nigdy nie wiadomo ;D
3. Głupi zwyczaj, bo co daje macanko na jeden wieczór? Chwilę 'szczęścia', a przez to można spartolić resztę życia. Zdradę trudno jest wybaczyć. Dla mnie nawet patrzenie na nagich facetów/nagie dziewczyny jest zdradą, a co dopiero ... ;x


D. :*
 
W

wroneczki4

Guest
Przecież to są normalnie nakręcane pornosy ;)

1. Nie, bo miałbym później wyrzuty sumienia.
2. Zapewne załatwiłbym jakiegoś szpiega, aby mi powiedział co się działo.
3. Głupota?
 

albo_albo

Pan i Władca
Dołączył
20 Marzec 2009
Posty
2 757
Punkty reakcji
78
Wiek
43
Miasto
SKM Kraków
to są reżyserowane filmy dla dorosłych wszedłem w link który zapodałeś i na pierwszym filmiku jest strona z której te migawki pochodzą.
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
Takie rzeczy to tylko w Ameryce.
Dodam jeszcze, że trzeba być idiotką żeby dać się nagrać w takiej sytuacji, tuż przed ślubem, gdzieś tam, po kryjomu, byłoby to tylko kwestią moralności takiej pani, a tak... aż ciśnie się na usta moje ulubione słowo "ku**stwo"
 

jjustajj

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2010
Posty
80
Punkty reakcji
3
Wiek
34
Miasto
Kraina Ciemności
1. Czy bylibyście w stanie powiedzieć sobie "a co tam, przecież on/ona się nie dowie"?
----Nigdy w życiu ;/
2. Czy puszczając ją/jego na przedślubną imprezę nie martwilibyście się o nią/jego co może wyprawiać na niej?
----Nie puściłabym go za żadne skarby bo jeśli kocha naprawde to inne mu nie są potrzebne :D
3. Co myślicie o zwyczaju prezentacji nagich ludzi na takich imprezach na których ludzie obcują z nimi?
----to jest zboczeństwo nienormalne i chore jak dla mnie .... zero wstydu i szacunku do siebie samego i partnera.....
Zdradę trudno jest wybaczyć. Dla mnie nawet patrzenie na nagich facetów/nagie dziewczyny jest zdradą, a co dopiero ... ;x
My te wieczory postanowiliśmy spedzić razem bez wieczoru kawalerskiego i panieńskiego . Bo po co ryzykować czymkolwiek co mogło by nam zepsuc resztę życia , albo wcale zrezygnować ze ślubu :D
 

CałaOna

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
450
Punkty reakcji
2
Wiek
37
Miasto
stąd i stamtąd
1. Czy bylibyście w stanie powiedzieć sobie "a co tam, przecież on/ona się nie dowie"?

Nie. Nigdy bym nie zdradziła partnera. Nawet jakbym miala 100000% pewnosc, ze nigdy sie nie dowie.


2. Czy puszczając ją/jego na przedślubną imprezę nie martwilibyście się o nią/jego co może wyprawiać na niej?
Trzeba sobie ufać. Nie wyszłabym za mąż za faceta, któremu bym nie ufała.

3. Co myślicie o zwyczaju prezentacji nagich ludzi na takich imprezach na których ludzie obcują z nimi? Osobiście nie popieram.
[/quote]
 

PiotrekOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2010
Posty
20
Punkty reakcji
1
To jest chore i popierd... Jeżeli bym kiedykolwiek dowiedział się że moja kobieta żona obciągała jakiemuś fajansowi a koleżanki jeszcze jej klaskały to my się chyba powiesił ze wstydu, bo normalne to to nie jest i te filmiki są raczej reżyserowane.
 

Haren

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
492
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Kraków
1. Czy bylibyście w stanie powiedzieć sobie "a co tam, przecież on/ona się nie dowie"?
2. Czy puszczając ją/jego na przedślubną imprezę nie martwilibyście się o nią/jego co może wyprawiać na niej?
3. Co myślicie o zwyczaju prezentacji nagich ludzi na takich imprezach na których ludzie obcują z nimi?


1. Szczerze wątpię.
2. Ani trochę.
3. Chore.
 

OsiemOsiem

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
18
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Jeśli chodzi o mnie to nigdy w życiu ... ;X

1.Jednak gdybym faktycznie coś takiego zrobiła.Tak czysto teoretycznie to byłabym w stanie powiedzieć 'on i tak nigdy sie nie dowie', ale znając mnie zżarłoby mnie sumienie i prędzej czy później zdobyłabym się na szczerość.

Nigdy nie mów nigdy. Faktycznie szybko mi powiedziałaś...
 
Do góry