Moim zdaniem powinno być tak:
Kościół ma prawo mówić że np. aborcja, czy eutanazja jest złem. Ale nie powinien wskazywać konkretnie jakiejkolwiek partii politycznej. Bo polityka to tak naprawdę tysiące aspektów: aborcja, podatki, gospodarka, polityka zagraniczna i wiele, wiele innych. I co...