Znajomość przez internet

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
sucre666 napisał:
Wiem co robić, ale tutaj są wyjątkowe okoliczności, bo dziewczyna poznana na "stronie randkowej na fb", nie znam jej dobrze, ona mnie też.
Mimo wszystko samego spotkania nie odkładaj zbyt długo.Znajomość internetowa ma to do siebie,że tworzysz sobie w głowie pewien obraz dziewczyny,który nie koniecznie musi sprawdzić się w realu.Być może tylko tracisz czas,więc nie przeciągaj tego internetowego randkowania.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
A ja Ci z kolei autorze drogi radzę tu nie pisać w takich sprawach, bo się zbierze wesoła kompania tak zwanych ostatnimi czasy "hejterów" i żadnej konstruktywnej odpowiedzi nie dostaniesz. Mógłbym wskazywać palcami, ale to niekulturalne, a niestety w XXI wieku, który jest inwazją angielszczyzny i internetowych sformułowań, to także wylęgarnia ludzi krzyczących najwięcej a mających najmniej do powiedzenia. Wiecznie gadają i nabijają się z ludzi "rozmawiających przez Internet" zamiast w rzeczywistości, a gdy przychodzi temat spotkania to dojdzie do tego, że i Ciebie nazwą idiotą. I tak zrobisz jak zechcesz i jak będzie pasowało.

Ten czas, który przeznaczasz na forum możesz przeznaczyć równie dobrze na rozmowę z tą dziewczyną - gadać z nią o wszystkim, na wszelkie możliwe tematy, by potem stwierdzić "to nie to", bo rozmawiać na spotkaniu już nie mieliście o czym.
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
sucre666 napisał:
Dzięki za feedback, będę miał to wszytko na uwadze. Wszystko sprowadza się do tego, by nie planować na zaś tylko żyć tym co jest i uczyć sie po prostu na własnych błędach.
W ten schemat, który podałeś wpada wiele osób, winowajcą są tu emocje. Gdybym ją poznał pół roku temu, nie było by tu tego tematu. Wiem co robić, ale tutaj są wyjątkowe okoliczności, bo dziewczyna poznana na "stronie randkowej na fb", nie znam jej dobrze, ona mnie też. W realu da się wyczuć po znajomości, czy takie zaproszenie może być dobrze odebrane i nie będzie nie taktem. Przez Internet poznając kogoś, nie ma tylu informacji i trzeba nadrabiać domysłami.
Takiego nicku używam już dosyć długo, został mi jeszcze chyba z czasów gimnazjalnych... Nie będę zmieniał konta na forum tylko dlatego, że w nicku jest 666. Nie, nie słucham black metalu i nigdy nie słuchałem.
Więc spoktaj się i pogadaj z nią w rzeczywistości, wtedy sam wyczujesz czy zapraszać czy nie. Mówiłeś, że gdybyś znał ją od pół roku nie byłoby tematu. Dlaczego więc go założyłeś? Mówisz o wyjątkowych okolicznościach, sam siebie okłamujesz. Nie goni Cię żaden czas, rób tak, jakby do walentynek zostało pół roku i nie kieruj się cudzymi opiniami. Tu nie można dostać porady. Nie takiej jakiej byś chciał, nie znamy dziewczyny, nie znamy Ciebie, żyj po swojemu. I opanuj emocje, bo możesz wierzyć, że nie wpadłeś w schemat, ale działasz dokładnie tak samo. Angażujesz się na maksa już na samym początku.
 

skeett

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2013
Posty
194
Punkty reakcji
23
Wiek
33
Poznałem laskę i zakładam post na forum co robić dalej...
Samo to pokazuję że się spinasz, chcesz wypaść jak najlepiej, a tak na prawdę spowoduję to że nie będziesz sobą, co jest najważniejsze w kontakcie między ludźmi i pozostanie posmak goryczki, kurczę po co tak chciałem idealnie.
Rób jak uważasz, jak Ty chcesz a nie jak ktoś. Masz czuć się dobrze, a skoro już na starcie chcesz być naj naj naj to szybko się zmęczysz i w mgnieniu oka zauważysz że stoisz pod ścianą, bez pola manewru.
Nie idealizuj, nie rób z niej i z siebie super partii, to ma samo grać. Wiec umów się na spotkanie i miło go spędźcie ; )
Tak jeszcze na zakończenie, jeśli umawiasz się przez internet to kluczem jest telefon, jak najszybciej go zdobąć, nie ma co rozmawiać po 2h, bo przecież te 2h można pogadać w realu.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Primawera napisał:
Lepiej, że pytają, niż by mieli popełniąć mniejsze lub większe błędy.
Człowiek uczy się poprzez doświadczenia. Mniejsze błędy będzie popełniał jak się potknie parę razy. Nikt go przecież za rączkę nie będzie prowadził i mówił co ma robić.

I zamiast ciekawej dyskusji/rozmowy jest pierdolenie co powinien a czego nie powinien.

Autorze, jeżeli będąc sobą będziesz dla niej za słaby, to po prostu uciekaj od tego babsztyla.
Druga sprawa jest taka , żebyś podchodził do tego z dystansem, nie napalaj się bo będzie Ci się trudniej pozbierać jak nie wyjdzie.

Nie analizuj tak wszystkiego, w końcu sie pogubisz i niczego nie będziesz pewien.
Nie utrudniaj sobie życia.
 

skeett

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2013
Posty
194
Punkty reakcji
23
Wiek
33
Z drugiej jednak strony my faceci chyba tak mamy, że za dużo kminimy. Trzeba z tym walczyć : D
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Każdy powód spotkania się w realu jest dobry, dopóki internet nie przekazuje zapachów.
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Dokładnie jak w powyższych postach,chyba nie ma sensu wszystkiego analizować tak dogłębnie bo możesz sobie tylko zaszkodzić w ten sposób. Wiem to sam po sobie,czasem warto po prostu uderzyć gdzieś spontanicznie i nie zastanawiać sie nad tym co będzie. Znam wiele znajomości które rozpoczęły sie przez internet a zakończyły szczęśliwie w "realu".
 

maciek85

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2009
Posty
89
Punkty reakcji
5
I jak się zakończyła historia autora wątku? Spotkaliście się, wyszło z tego coś więcej? Nie widziałem wcześniej tego wątku, ale też radziłbym umówić się na spotkanie. Bo znajomości internetowe jak to znajomości internetowe, nic z nich nie wyjdzie, póki co nie spotkają dwie osoby. A czy to akurat spotkanie w walentynki, w urodziny jednej z osób czy w jakąś inną okazję, to już inna sprawa.

Ale z doświadczenia wiem, że te znajomości wirtualne trzeba jak najszybciej przenosić do "reala". Bo co mi z tego, że fajnie mi się pisze z jakimś facetem na mydwoje, co z tego, że mamy wiele punktów dopasowania, że mamy wspólne zainteresowania? Bez spotkania i tak znajomość nie pójdzie do przodu, a spotkanie zweryfikuje tą znajomość. Bo jednak przez internet różne rzeczy można pisać, przecież portal nie zweryfikuje wszystkiego. Dlatego zanim zacznę sobie idealizować mężczyznę poznanego przez internet, chciałabym go poznać i osobiście przekonać się czy jest sens angażować się w taką znajomość.
 
Do góry