misioor
hardcore negotiator
Od nowego roku są nowe przepisy i bedzie trzeba zbudować zupełnie nowe bolidy od podstaw...
Wiadomo że kto ma więcej kasy ten teoretycznie będzie mógł zbudować lepszy bolid... gdyż im więcej pracy się włoży tym bolid będzie lepszy a praca kosztuje...
Mclaren i Ferrari zatrudniają dużo więcej ludzi niż BMW i mają po dwa tunele aerodynamiczne... BMW ma tylko jeden...
Nie wiem jak Honda i Toyota ale napewno mają więcej kasy niż BMW..
Sądzę żę tą zmiane przepisów BMW będzie nadrabiało przez kolejnych kilka sezonów...
przepisy w f1 zmieniają się co sezon,trochę to denerwuje,ale cóż poradzisz,w tym toku jeżdżą bez kontroli trakcji i jakoś wielkiej różnicy nie widać,no może oprócz Massy
A co do możliwości rozwoju team'ów to uważam że MacLaren w tamtym sezonie 'żerował' na ogromnej wiedzy i doświadczeniu Ferdka,bo gdy go zabraklo to od razu Lewisek zaczął się pocić by załapać się do 5tki w kwalifikacjach,że o Kovalainenie nie wspomnę.Dobrze doradzić inżynierom może tylko świetny kierowca,może i Lewisek jest dobry ale nie ma doświadczenia i już są problemy.
BMW ma tę przewagę że Heidtfeld jest już bardzo doświadczony i to musi procentować.
A co do czwartego miejsca to za nie dostają 1 ptk mniej niż za 3 więc nie ma tragedii,ale co pudło to pudło.