Ja nie rozumiem za bardzo o co chodzi z tymi prezentami dla gości, to chyba z USA do nas przyszło, jak większość takich rzeczy. Moja żona też się uparła na prezenty i też mieliśmy kubki. Jednak nie było na nich zdjęcia, a jedynie data i jakieś kwiatki, taka mała aplikacja, więc ogólnie większość osób chwaliła pomysł i z tego, co widziałem, to ludzie używają tych kubków do teraz.
Zamawialiśmy je w drukarni internetowej.
Bardziej nam się to opłacało, bo za 50 sztuk zapłaciliśmy około 1000 złotych, gdzie dostawa była już gratis.