grzesio_89 napisał:
Na razie to ja nic w tej sprawie nie robię, po prostu to dla mnie jest wszystko za trudne, znam swoje możliwości. Jakoś sobie nie wyobrażam tego żeby jakaś mnie zechciała.
To, że jak bym chciał to nie znaczy będę to miał. Marzy mi się samochód Tesla S i nie będę go miał, bo jest za drogi.
Chodzę sobie do pracy, nawet z chęcią zostaję po godzinach jak trzeba, po pracy rozwijam swoje hobby, żeby tylko nie myśleć o tym że kiedyś zostanę sam.
Nie jest za trudne i pewnie nawet nie wiesz co jesteś w stanie zrobić.
Widzę ze masz totalnie beznadziejne przekonania i zero doswiadczenia. Ja Ci nie pomogę bo prowadze szkolenia w Anglii, a w Twoim przypadku zwykła konsultacja telefoniczna lub skype kompletnie nic Ci nie da. Z Tobą trzeba konkretnie popracować na żywo abyś na własnej skorze zobaczyl, ze to co Ci sie teraz wydaje za trudne jest tak naprawde blahostka.
Jezeli masz blisko do Warszawy lub Krakowa to odezwij sie do mnie na priv a polece Ci najlepszych trenerow jakich sam znam osobiscie. Jezeli nie to zaplanuj sobie kilka dni urlopu, uzbieraj pieniadze i na wakacje wybierz sie na szkolenie np nad polskie morze. Poswiecisz kilka dni i sporo pieniedzy, ale po tym co zobaczysz i sam doswiadczysz juz nigdy nie bedziesz pisal takich rzeczy na forach.
Pozdrawiam
Tu się z Tobą zgodzę mam zero doświadczenia, przez to że od zawsze jakoś nie garnąłem się do tego, bo nie wierzyłem żeby coś z tego wyszło.
Obawiam się, że tu żadne szkolenie nie pomoże, bo jestem już za stary, żeby coś we mnie zmieniać. Tu tylko cud pomoże.
Skoro twierdzisz Grzesio że jesteś za stary i żadne szkolenie Ci nie pomoże, to napisz mi proszę ile lat mają osoby które biorą udział w takich kursach??? No wlasnie. Nie masz pojecia, a mozesz tylko zgadywac.
Niestety ale sam sobie wymyslasz te wszystkie negatywne rzeczy ktore w wiekszosci przypadkow w ogole moga nie miec miejsca wrzeczywistosci.
Tak sie sklada że nasze przekonania sa ksztaltowane na podstawie naszych doswiadczen zyciowych. Twierdzisz ze jestes za satry zebys mogl sie zmienic???
A ja Ci powiem ze wystarczy jedna sytuacja w twoim zyciu ktora wywola wrecz szok u Ciebie, a Twoj punkt widzenia na pewne sprawy juz nigdy nie bedzie taki sam jak do tej pory.
Nie ukrywam ze sam sobie z tym nie poradzisz bo Twoj punkt widzenia na temat kobiet i samego siebie jest wrecz oplakany. Psychologa Ci nie polecam poniewaz bedzie Ci tylko opowiadal jak to musisz uwierzyc w siebie, zmienic swoj punkt widzenia itp. Nie zapisuj się też na zadne szkolenia z uwodzenia na sali - tak jak wspomnialem samo rozmowa i przekonywanie do swoich racji nic Ci nie da.
Najlepsza opcja to kursy kilkudniowe ktore odbywaja sie NA ZYWO. Nie dosc ze trenerzy przekaza Ci mase informacji o ktorych pewnie nie masz nawet zielonego pojecia, to jeszcze bedziesz dzialal na zywo z kobietami co dostarczy Ci niesamowitego doswiadczenia.
I przestan zastanawiac sie co sie uda a co nie!!!
Musisz zdac sobie sprawe z tego na czym ci najbardziej zalezy. Co jest Twoim glownym priorytetem zyciowym i probowac wszytskich mozliwych sposobow aby to osiagnac. Mimo ze na poczatku moze Ci sie to wydawac dziwne lub niewykonalne.
Gwarantuje Ci ze jezeli nie podejmiesz zadnych krokow w tym kierunku to z roku na rok bedziesz coraz bardziej zdesperowany i popadal w coraz glebsza depresje.
Juz wystarczajaco wiele lat straciles! Nie pozwol aby kolejne lata byly rownie beznadziejne.
Pozdrawiam
Adam