oligarchia, demokracja, tyrania, pryncypat, dominat.
Sparta, Perykles, Pizystrat, Oktawian August, Dioklecjan. W tej i żadnej innej kolejności
To będzie dobry punkt wyjścia. I ten. Tyrania w antyku ma zupełne inne znaczenie, niż dzisiaj. Co do formacji wojskowych, to tak:
W antycznej Grecji masz falangę hoplitów. I to właściwie wszo. Wykazujesz skuteczność na podstawie znanych bitew. Plateje, Maraton, Termopile. Możesz też podkreślić, że świadectwem o równej sile tej formacji w całej Helladzie jest to, że nikt nie potrafił wygrać w wojnie peloponeskiej. Przy okazji wciskasz tu wojsko perskie począwszy od Cyrrusa Wielkiego (Wielkie podboje tego władcy i jak ci legendarni łucznicy, jazda, "nieśmiertelni" itp. na to wpłynęli) do Dariusza III i tutaj mówisz o jego walkach z Aleksandrem Wielkim i podkreślasz, jak armia tego władcy różniła się od innych wojsk Grecji sprzed bitwy pod Cheroneoą (338 pne.)
I teraz zostawiasz tą część świata. Możesz jeszcze przed tym wszystkim wcisnąć wojsko starożytnego Egiptu i Indii (Do Egiptu Hyksosi, Hetyci). O Żydach nie ma, co mówić.
Potem Kartagina i Rzym. I tutaj z podanymi wcześniej linkami powinno być łatwo. Skonfrontuj je na bazie Wojen Punickich i nie zapomnij o Reformie Mariusza. Potem wojna domowa i cesarstwo. Zresztą tu masz wszystko lepiej, niż pewnie chcesz
http://www.romanum.historicus.pl/wojsko_rzymskie.html
Jak chcesz się bawić, to dodajesz wojska Sasanidów (łoili swego czasu Rzymian) oraz barbarzyńców z północy. Wiadomo o kogo chodzi. Mimo, że w skórach wcale nie tacy źli :lol: