Jak wyglądały lekcje etyki w szkole do której chodzisz/chodziłeś? Lekcje naprawdę były prowadzone, czy było to po prostu okienko? Dużo osób na nie uczęszczało?
Szczególnie interesują mnie odpowiedzi uczniów/absolwentów żeroma, ponieważ do tej szkoły się wybieram.
Witam, u mnie lekcje nie były prowadzone tak, jak inne, obowiązkowe. Atmosfera była naprawdę super, nauczyciel nie traktował nas jak poddanych (jak to niektórzy potrafią). W mojej grupie było 6 osób z czego do 1 klasy uczęszczałam tylko ja. Na początku prowadziliśmy rozważania na temat moralności, potem pan opowiadał nam o poszczególnych starożytnych filozofach, aż doszliśmy do problemu czy może bardziej tematu etyki. Potem kontynuowaliśmy rozmowy o filozofach. Na początku każdej lekcji pan pytał nas, czy mieliśmy jakiś problem etyczny w ciągu tygodnia.
Zajęcia odbywały się na 2-óch ostatnich godzinach w piątek.
Uczęszczały na nie wszystkie osoby, które zrezygnowały z religii na początku roku szkolnego.
Nie jestem absolwentką w.w. szkoły, ale myślę, że moja odpowiedź jakoś się przyda.
Pozdrawiam