charger_str9
Nowicjusz
- Dołączył
- 23 Czerwiec 2008
- Posty
- 51
- Punkty reakcji
- 0
Witam. Bardzo długo nie odwiedziałem forum, ale postanowiłem zaradzić się po tym długim czasie właśnie tu.
Dokładnie po sylwestrze aż do dziś dostegam u siebie dziwne objawy. Konkretnie, chodzi o typowe 'zamulanie', opóźniony zapłon (tymbardziej gdy siadam przed komputerze, nie ogarniam totalnie gdzie wchodzę, w jaki link klikam, itp), drobne lęki, wczoraj doznałem także jakiś majaków. Niektórzy ludzie ponadto wydają mi się tacy dziwni. Ponadto mam głupie uczucie, ciężkie do opisania, ale mniej więcej chodzi o to że niezbyt szybko do mnie wszystko dociera, zanim ktoś coś powie, zrobi, ja to błędnie przewiduję. Myślałem przez pierwsze dwa dni, że to kac, lecz problem trwa do dziś. Może minimalnie się zmniejszył. Czy to jakaś depresja? Czy ktoś może mi czegoś dosypał w noc sylwestrową? Czy może to zatrucie alkoholowe? Miewaliście podobne sytuacje?
Dokładnie po sylwestrze aż do dziś dostegam u siebie dziwne objawy. Konkretnie, chodzi o typowe 'zamulanie', opóźniony zapłon (tymbardziej gdy siadam przed komputerze, nie ogarniam totalnie gdzie wchodzę, w jaki link klikam, itp), drobne lęki, wczoraj doznałem także jakiś majaków. Niektórzy ludzie ponadto wydają mi się tacy dziwni. Ponadto mam głupie uczucie, ciężkie do opisania, ale mniej więcej chodzi o to że niezbyt szybko do mnie wszystko dociera, zanim ktoś coś powie, zrobi, ja to błędnie przewiduję. Myślałem przez pierwsze dwa dni, że to kac, lecz problem trwa do dziś. Może minimalnie się zmniejszył. Czy to jakaś depresja? Czy ktoś może mi czegoś dosypał w noc sylwestrową? Czy może to zatrucie alkoholowe? Miewaliście podobne sytuacje?