6mariolcia6
Nowicjusz
to kłucie było na całej powierzchni brzucha. jak bym jeża połknęła ...
Nie mam pojęcia, co to może być, oprócz ewentualnych kamieni. Tam znajduje się tyle narządów. Równie dobrze mogą to być jelita, nerki, czy wątroba. Koniecznie musisz udać się do lekarza i to niezwłocznie!
Z mojej perspektywy powinno wykreślić się kamienie oraz wyrostek. Kamienie widoczne byłyby na USG jamy brzusznej, które jak napisałaś kilka postów wcześniej, miałaś robione. Ważne jest kiedy występują bóle (rano, wieczorem, przed posiłkiem, po posiłku) intensywność bóli (ból uniemożliwiający ruch, wybudzający ze snu, promieniujący do pleców i łopatki), MIEJSCE BÓLU (podbrzusze, lewa/prawa strona, okolice miejsc intymnych) oraz to po czym bóle zazwyczaj ustępują.
Na temat układu pokarmowego wiem sporo, gdyż sam męczyłem się z okropnym bólem dzień w dzień przez jakiś rok. Po tych męczarniach wykryto u mnie wrzód dwunastnicy z tendencją do krwawienia.
Mnie ostatnio bardzo bolał żoładek, nie dawł nic jeśća okazało się że to ostre zapalenie wyrostka. Ból czasem odczuwamy w zupełnie innym miejscu. W boku nie odczuwalam żadnego bólu, brak gorączki, drętwienia nogi itp i tylko dzięki upartemu małżonkowi trafiłam w ostatniej chwili na stół. Nie lecz się sama przy takim bólu.
do rodzinnego lekarza? czy do jakiego?
on da mi 10 skierowań...
ale ja już w tym roku byłam "na wyrostek", ale okazało się, że to nie to, a objawy były takie same ja na wyrostek.w szpitalu powiatowym zrobili mi wszystkie badania i powiedzieli że nie wiedzą co mi jest (jak zawsze), więc wysłali mnie do Warszawy na szpital gdzie się tłukłam przez godzinę o 2 w nocy, aby jakich pijany fagas powiedział mi, żebym wzięła sobie nospe. ogólnie ból utrzymywał się przez 16 godzin. rano wstałam i mimo, że nie wzięłam tej głupiej nospy to ból ustąpił.