samba_mamba
Nowicjusz
Wizyta u lekarza to podstawa. Jeżeli dziecko jest w wieku kiedy powinno radzić sobie samo i kontrolować potrzeby, raczej sobie sami z tym rady nie damy.
Jeśli problem minął po tygodniu, to raczej obstawiałabym jakąś infekcję dróg moczowych po prostu. Zwykle to trwa znacznie dłużej, dzieci moczą się często całymi latami, a leczenie trwa miesiącami.Czy jeśli po tygodniu ustępuje problem to lekarz przepisał dziecku jakieś leki do stosowania dalszego? Pewnie zależy od tego jaka była przyczyna moczenia, ale czy to nie jest nawracające?
Nawet w aptece możesz zapytać, jesli nie mają na stanie, to mogą sprowadzić z hurtowni. Nie potrzeba na niego receptyO, super, że trafiłam na ten wątek. Dziewczyny możecie powiedzieć jak wygląda sprawa z tym alarmem wybudzeniowym? Czy trzeba mieć jakieś skierowanie od lekarza, żeby go kupić? Czym się kierować, wybierając alarm?
Dlatego super, że taka strona istnieje, bo moim zdaniem to temat tabu jest. Mam wrażenie, że kiedy wspominałam o tym, że moje dziecko (prawie sześciolatek) moczy się w nocy, to inne mamy patrzyły na mnie albo z politowaniem, albo jak na kosmitkę.Na stronie suchyporanek czytałam, że problem moczenia nocnego dzieci dotyczy ok. 300 tys. dzieci w wieku od 5 do 18 lat.